Book haul #4
Cześć! Bardzo dawno nie pojawił się na tym blogu book haul. Szczerze mówiąc, nie wiem dlaczego nie dodawałam tutaj book haul'ów przez tak długi okres czasu, skoro non stop kupuję nowe książki. Aktualnie jest to zagadka mojego życia.
Przejdźmy do przedstawienia wam książek, które kupiłam w ciągu ostatnich bodajże czterech miesięcy. Nie zostaną w tym poście umieszczone wszystkie książki, pokazuję wam tu tylko najciekawsze pozycje.
1. "Wyścig śmierci", Maggie Siefvater.
Przeczytana (równocześnie niedokończona).
Najgorsza książka w tym book haulu.. choć myślałam, że będzie naprawdę fantastyczna. Fabuła była bardzo zachęcająca, skojarzyła mi się z igrzyskami śmierci.
"Każdego roku na wyspie Thisby odbywa się Wyścig Skorpiona.
Jeźdźcy na swoich rumakach, pięknych, lecz śmiertelnie niebezpiecznych koniach wodnych muszą zrobić wszystko, aby dotrzeć do mety.
Stawka jest wysoka-życie albo śmierć.
On-dziewiętnastoletni Sean Kendrick-zwyciężył w wyścigu już cztery razy. Tej jesieni będzie walczył nie tylko o przeżycie, lecz także o swoją przyszłość i ukochanego rumaka.
Ona-Kate "Puck" (to przezwisko brzmi komicznie) Connoly-jest pierwszą kobietą, która odważyła się wystartować w wyścigu. Musi wygrać, aby ocalić swoją rodzinę i dom.
Zwycięzca może być tylko jeden."
Och i jeszcze ten fragment:
"Jeśli "Wyścig śmierci" nie przypomina ci niczego, co do tej pory czytaleś, to dlatego, że tak właśnie jest. The New York Times"
Skoro przeczytałam AŻ (w tym przypadku jest to naprawdę AŻ) 1/5 tej książki warto byłoby ocenić to co przeczytałam.
Od czego by tu zacząć.. Może od tych niemiłosiernie długich opisów, które zdawało się, że nie będą miały końca. Nienawidzę, kiedy w książce znajdują się całkowicie zbędne opisy, moim zdaniem tworzenie ich jest bez sensu.
Może przedstawię wam wrażenia po zakończeniu czytania tej książki, które umieściłam na instagramie i zakończę temat tej powieści w tym poście.
2. "Duff", Kody Keplinger.
Tą książką zainteresowałam się po obejrzeniu filmu "The Duff". Jak już zapewne wiecie, śmieszą mnie życiowe perypetie bohaterów (to brzmi trochę złowieszczo), więc film bardzo mi się spodobał. W skrócie opowiem wam fabułę tej książki (jak również i filmu).
Siedemnastoletnia Bianca ma lojalne grono przyjaciół. Zawsze wiedziała, że nie jest aż tak ładna i pożądana jak jej przyjaciółki, lecz nigdy nie sprawiało jej to kłopotu. Aż do dnia, kiedy na imprezie Wesley Rush-szkolny podrywacz, niezwykle arogancki i zdaniem Bianki niezmiernie irytujący chłopak oznajmia jej, że jest "Duff". Duff, czyli w swojej paczce przyjaciół "ta brzydka i gruba", oraz najmniej atrakcyjna.
3. "Wszechświaty", Leonardo Patrignani.
Z tą książką spotkałam się po raz pierwszy w księgarni. Szczerze mówiąc, nigdy o niej nie słyszałam, nie widywałam jej na blogach, więc nie znałam opinii na jej temat. Zaintrygowała mnie okładka i opis, więc ją wzięłam.
"Według teorii wieloświatów, istnieje nieskończona liczba światów, jak i nieskończone są możliwości naszego w nich istnienia. Przypuszcza się, że te rzeczywistości nie komunikują się wzajemnie.
Alex mieszka w Mediolanie, a Jenny w Melbourne. Cienka nić od zawsze wiąże losy tych dwojga – telepatyczne rozmowy, które odbywają bez uprzedzenia, w stanie nieświadomości. Aż do chwili, gdy zdecydują się na spotkanie i odkrycie prawdy, która całkowicie zmieni ich egzystencję, niszcząc wszelkie pewniki świata, w którym żyją."
4. "Najdłuższa podróż", Nicolas Sparks.
Nicolas Sparks♥ Uwielbiam ekranizacje jego książek, jak i sam styl pisania. Moim zdaniem jest świetny! Mam nadzieję, że książka spodoba mi się tak bardzo jak "Ostatnia piosenka".
"W obliczu śmierci Ira wspomina swoje przeżycia z czasów II wojny światowej: radości i smutki dnia codziennego oraz wielką miłość – żonę, Ruth. Równocześnie z historią Iry poznajemy Sophię, studentkę próbującą pozbierać się po burzliwym związku, oraz Luke’a, ujeżdżacza byków, który po ciężkim wypadku zamierza wrócić na rodeo. Historie obu par zbiegną się w najmniej oczekiwanym momencie, przypominając, że ludzkim życiem rządzi przypadek oraz że miłość ma wymiar uniwersalny"
5. Trylogia "Niezgodna", Veronica Roth.
"Niezgodna"
Przeczytana.
"Zbuntowana"
Przeczytana.
"Wierna"
Tą trylogię miałam zamiar przeczytać już bardzo dawno temu. Film "Niezgodna" bardzo mi się spodobał i sama historia głównej bohaterki-Tris, jest intrygująca.
Przeczytałam już 1 i 2 część tej trylogii, czyli "Niezgodną" i "Zbuntowaną". Niedługo, kiedy ochłonę po spoilerze (ach, jak ja nienawidzę spoilerów), który był dla mnie wielkim szokiem, wezmę się za "Wierną".
"Szesnastoletnia Beatrice dokonuje wyboru, który zaskoczy wszystkich, nawet ją samą. Porzuca Altruizm i swoją rodzinę, by jako Tris stać się twardą, niebezpieczną Nieustraszoną. Będzie musiała przejść brutalne szkolenie, zmierzyć się ze swoimi najgłębszymi lękami, nauczyć się ufać innym nowicjuszom i przekonać się, czy w nowym życiu, jakie wybrała, jest miejsce na miłość."
6. "Cztery", Veronica Roth.
Tą książką zainteresowałam się po obejrzeniu filmu "The Duff". Jak już zapewne wiecie, śmieszą mnie życiowe perypetie bohaterów (to brzmi trochę złowieszczo), więc film bardzo mi się spodobał. W skrócie opowiem wam fabułę tej książki (jak również i filmu).
Siedemnastoletnia Bianca ma lojalne grono przyjaciół. Zawsze wiedziała, że nie jest aż tak ładna i pożądana jak jej przyjaciółki, lecz nigdy nie sprawiało jej to kłopotu. Aż do dnia, kiedy na imprezie Wesley Rush-szkolny podrywacz, niezwykle arogancki i zdaniem Bianki niezmiernie irytujący chłopak oznajmia jej, że jest "Duff". Duff, czyli w swojej paczce przyjaciół "ta brzydka i gruba", oraz najmniej atrakcyjna.
3. "Wszechświaty", Leonardo Patrignani.
Z tą książką spotkałam się po raz pierwszy w księgarni. Szczerze mówiąc, nigdy o niej nie słyszałam, nie widywałam jej na blogach, więc nie znałam opinii na jej temat. Zaintrygowała mnie okładka i opis, więc ją wzięłam.
"Według teorii wieloświatów, istnieje nieskończona liczba światów, jak i nieskończone są możliwości naszego w nich istnienia. Przypuszcza się, że te rzeczywistości nie komunikują się wzajemnie.
Alex mieszka w Mediolanie, a Jenny w Melbourne. Cienka nić od zawsze wiąże losy tych dwojga – telepatyczne rozmowy, które odbywają bez uprzedzenia, w stanie nieświadomości. Aż do chwili, gdy zdecydują się na spotkanie i odkrycie prawdy, która całkowicie zmieni ich egzystencję, niszcząc wszelkie pewniki świata, w którym żyją."
4. "Najdłuższa podróż", Nicolas Sparks.
Nicolas Sparks♥ Uwielbiam ekranizacje jego książek, jak i sam styl pisania. Moim zdaniem jest świetny! Mam nadzieję, że książka spodoba mi się tak bardzo jak "Ostatnia piosenka".
"W obliczu śmierci Ira wspomina swoje przeżycia z czasów II wojny światowej: radości i smutki dnia codziennego oraz wielką miłość – żonę, Ruth. Równocześnie z historią Iry poznajemy Sophię, studentkę próbującą pozbierać się po burzliwym związku, oraz Luke’a, ujeżdżacza byków, który po ciężkim wypadku zamierza wrócić na rodeo. Historie obu par zbiegną się w najmniej oczekiwanym momencie, przypominając, że ludzkim życiem rządzi przypadek oraz że miłość ma wymiar uniwersalny"
5. Trylogia "Niezgodna", Veronica Roth.
"Niezgodna"
Przeczytana.
"Zbuntowana"
Przeczytana.
"Wierna"
Tą trylogię miałam zamiar przeczytać już bardzo dawno temu. Film "Niezgodna" bardzo mi się spodobał i sama historia głównej bohaterki-Tris, jest intrygująca.
Przeczytałam już 1 i 2 część tej trylogii, czyli "Niezgodną" i "Zbuntowaną". Niedługo, kiedy ochłonę po spoilerze (ach, jak ja nienawidzę spoilerów), który był dla mnie wielkim szokiem, wezmę się za "Wierną".
"Szesnastoletnia Beatrice dokonuje wyboru, który zaskoczy wszystkich, nawet ją samą. Porzuca Altruizm i swoją rodzinę, by jako Tris stać się twardą, niebezpieczną Nieustraszoną. Będzie musiała przejść brutalne szkolenie, zmierzyć się ze swoimi najgłębszymi lękami, nauczyć się ufać innym nowicjuszom i przekonać się, czy w nowym życiu, jakie wybrała, jest miejsce na miłość."
6. "Cztery", Veronica Roth.
Teraz przedstawiam wam dodatek do trylogii przedstawionej w punkcie piątym.
Zanim Tobias poznał Tris…
"Szesnastoletni Tobias, syn przywódcy Altruizmu, dokonał swojego wyboru. Stał się Nieustraszonym o imieniu Cztery, by zacząć wszystko od nowa. I nie pozwolić, by strach zmieniał go w tchórza.
Lecz test to zaledwie początek…"
7. "Dotyk", Jus Accardo.
Przeczytana.
"Dotyk" to książka rozpoczynająca serię Denazen. Okładka nie jest zbyt piękna, więc trochę się zastanawiałam nad kupieniem tej książki. (zdaję sobie sprawę, że nie ocenia się książki po okładce, lecz w tym przypadku ona naprawdę odpycha)
Po przeczytaniu tej książki nie żałowałam zakupu. Przyjemnie mi się ją czytało i jej fabuła była bardzo ciekawa.
"Pewnego dnia tajemniczy chłopak po upadku z nadrzecznego wału ląduje u stóp Deznee Cross, szalonej 17-letniej miłośniczki mocnych wrażeń. Dziewczyna uznaje to za świetną okazję, żeby wkurzyć ojca i sprowadza błękitnookiego przystojniaka do domu.
Jednak nie wszystko jest z nim w porządku. Kale zachowuje się na tyle dziwnie, że nawet Deznee zaczyna coś podejrzewać. Okazuje się, że chłopak był więziony przez Denazen Corporation, organizację, która wykorzystuje ludzi o specjalnych umiejętnościach jako broń. A umiejętności Kale'a są wyjątkowo niebezpieczne – jego dotyk zabija..."
8. "7 razy dziś", Lauren Olivier.
Przeczytana.
Od początku ciekawiła mnie ta książka. Zdobyła dużą popularność i byłam ciekawa, czy rzeczywiście jest taka dobra.
Opis jest nieco zabawny... To naprawdę w niektórych momentach brzmi śmiesznie, na przykład "Czuję się lepsza od nudnych kujonów i śmieję się z dziewczyn, które nigdy nie dostały liściku miłosnego."
Lecz książka ta jest lepsza od opisu. Wiele uczy, bardzo wiele. Metamorfoza głównej bohaterki była oszałamiająca.
"Nazywam się Sam Kingston. Jestem popularna, mam przystojnego chłopaka i szalone przyjaciółki, z którymi świetnie się bawię. Czuję się lepsza od nudnych kujonów i śmieję się z dziewczyn, które nigdy nie dostały liściku miłosnego. Robię, co chcę i kiedy chcę. Nie obchodzi mnie, czy kogoś zranię, bo i tak wszystko uchodzi mi na sucho. Aż do dzisiaj…
Wychodzę z imprezy. Oślepiają mnie światła samochodu jadącego z naprzeciwka. Czuję niewyobrażalny ból. Spadam w niekończącą się pustkę.
Umarłam?
A jednak budzę się w swoim łóżku. Tylko że znów jest piątek 12 lutego, a ja od nowa przeżywam ten sam dzień. Czy naprawdę zasłużyłam na tak surową karę? Chcę tylko odzyskać moje idealne życie. Bo przecież było idealne, prawda?"
9. "19 razy Katherine", "Papierowe miasta" (przeczytana) i "Szukając Alaski" (przeczytana), John Green.
Jak wiecie, jestem wielką fanką książek autorstwa Johna Greena. Uwielbiam jego powieści, prawie każda (została mi jeszcze "19 razy Katherine") bardzo mi się spodobała.
Może zainteresuje kogoś z was jaka jego książka jest moją ulubioną.
Tak...
Więc...
Wydaje mi się...
Że...
Papierowe miasta.
To by było na tyle w dzisiejszym poście! Koniecznie wyraźcie swoją opinię o książkach, które zakupiłam w komentarzu. Komentarze mobilizują do działania.
Chciałam was też przeprosić za moją nieobecność na blogu. Obiecuję wam, że będzie się pojawiało więcej postów. Sierpień był bardzo zabieganym miesiącem i nie miałam na nic czasu. Mam nadzieję, że mi wybaczycie.
Mam dla was pytanie!
Czy chcielibyście, abym dodawała więcej postów ze zdjęciami wykonanymi przeze mnie? Zauważyłam, że spodobały wam się moje zdjęcia, więc chętnie umieszczałabym je tutaj.
PAMIĘTAJCIE O KOMENTARZACH!
Do następnego♥
Mam nadzieję, że spodobają ci się Wszechświaty. Mnie po prostu zauroczyły! Druga część ciut gorsza, ale i tak czekam z niecierpliwością na traci tom... tak się wkręciło w tę historię, że nie mogę zostawić jej bez zakończenia. Trylogia Niezgodna już dawno za mną i miło ją wspominam :) 7 razy dziś czeka na mojej półce na swoją kolej ;)
OdpowiedzUsuńhttp://zaczarowana-me.blogspot.com/?m=1
Spory stosik! :)
OdpowiedzUsuńPrzeczytałam wszystkie pozycje oprócz 3 jeśli się nie mylę. Jak najszybciej sięgnij po "Dotyk", bo naprawdę warto!
Pozdrawiam x
http://miedzypolkami-ksiazki.blogspot.com/
Ooo ciekawe książki! :)
OdpowiedzUsuńrilseee.blogspot.com
"Dotyk" wygrałam już dawno :D I mam nawet w planach coś z nim związanego, bo uważam, że to dobra książka, ale znają ja nieliczni ^^ U Ciebie pierwszej trafiam na nią na blogu ^^
OdpowiedzUsuńZazdroszczę "Wyścigu" i "Cztery" <3
Śliczne zdjęcia, mnóstwo pięknych ksiażek ;)
OdpowiedzUsuńTeż uwielbiam Greena, to jeden z najlepszych młodzieżowych autorów. Za to jakoś ta trylogia "Niezgodnej" mnie nie kusi, nie wiem dlaczego :p
Pozdrawiam,
http://magiel-kulturalny.blogspot.com/
Skusiłabym się na tego Greena, choć "Szukając Alaski" okrutnie mnie zawiodło...
OdpowiedzUsuńMnie również trochę zawiodło, po tylu dobrych opiniach spodziewałam się czegoś lepszego.
Usuń"19 razy Katherine" oraz "Wyścig śmierci" również można znaleźć na mojej półce. Ta pierwsza w ogóle nie przypadła mi do gustu, a druga była całkiem interesująca, jednak też nie spełniła moich wszystkich oczekiwań ;)
OdpowiedzUsuńhttp://alejaczytelnika.blogspot.com/
Fajne książki. Czytałam "Papierowe miasta" i "19 razy Katherine" i "Szukając Alaski".
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
http://miedzy--stronami.blogspot.com/
Hej kochana :3
OdpowiedzUsuńJakże piękne i cudne książki *-*
Czytałam 4 z nich i je kocham a resztę chciałabym przeczytać. Mamy podobny gust.
No wiesz jak mogłaś nie dokończyć "Wyścig śmierci" bardzo fajna, mi się podobała.
Pozdrawiam ciepło ♥
http://kochamczytack.blogspot.com
T.
Ile wspaniałych książek<3
OdpowiedzUsuńSzkoda, że Wyścig śmierci ci się nie podobał, to jedna z moich ulubionych książek - fakt, że długo się rozkręca, ale była dla mnie niespodzianką, bo spodziewałam się zupełnie czegoś innego. Może dasz jej jeszcze kiedyś szansę?
Books by Geek Girl
"Wszechświaty" mają przepiękną okładkę i z chęcią przygarnęłabym tę książkę do swojej biblioteczki :)
OdpowiedzUsuńOd dłuższego czasu chcę przeczytać "7 razy dziś" ale jakoś nigdy nie znalazłam ku temu odpowiedniej okazji - mam nadzieję, że niedługo się to zmieni
Pozdrawiam!
Blondie in Wonderland
Piękny stosik , aż się oczka cieszą :)
OdpowiedzUsuńBędę wyczekiwała recenzji :)
Pozdrawiam Justyna z książkomiłościmoja.blogspot
Jestem strasznie ciekawa Duff. A Najdłuższa podróż polecam Ci bardzo ;)
OdpowiedzUsuń'Niezgodna' <3 Co do 'Papierowych miast' podobały mi się, aczkolwiek najbardziej przypadła mi do gustu 'Szukając Alaski', a jeśli chcesz poznać moją pełną opinię nt. 'Papierowych miast', to zapraszam :-)
OdpowiedzUsuńhttp://zkrecenzuje.blogspot.com/2015/08/papierowe-miasta-john-green.html
~ Pozdrawiam Zaczarowana
Jeśli chodzi o "Duff", to książka i film mają mało co ze sobą wspólnego... Czytałam książkę, ale okazała się być słabą dla mnie pozycją.
OdpowiedzUsuńMÓJ BLOG
Jeśli chodzi o "Duff", to książka i film mają mało co ze sobą wspólnego... Czytałam książkę, ale okazała się być słabą dla mnie pozycją.
OdpowiedzUsuńMÓJ BLOG
Wow, jestem pod wrażeniem stosiku :) Słyszałam, że film"The Duff" nijak ma się do książki, na podstawie której powstał. Powieści Greena jeszcze nie czytałam (wiem, sama nie mogę w to uwierzyć!), ale każdy się nimi zachwyca... Osobiście czytałam jedynie trylogię "Niezgodna", która średnio przypadła mi do gustu. Główna bohaterka mnie strasznie irytowała...
OdpowiedzUsuńJohn Green *.* Kocham :3
OdpowiedzUsuńZapraszamy na naszego bloga! :)
Kocham Johna Greena <3 może kiedyś kupię wszystkie... na razie tylko czytałam ;( a chciałabym je mieć na własność... haha nie ważne ;D innych książek nie znam. No oprócz niezgodnej ;) miłego dnia
OdpowiedzUsuń