Recenzja "Harry Potter i Kamień Filozoficzny", wydanie ilustrowane. J.K.Rowling.

Książka, którą z pewnością każdy z was bardzo dobrze zna - w całkowicie nowym wydaniu. Na początku października swoją premierę obchodziło ilustrowane wydanie Harrego Pottera i Kamień Filozoficzny. Cena nie jest wcale taka niska, książka kosztuje prawie 60 złotych. Czy warto ją kupić? Jaka jest moja opinia o tym wydaniu? Tego dowiecie się w tym poście.

Sądzę, że fabuła jest każdemu z was znana, więc prawdopodobnie nie ma sensu objaśniania jej w tym poście. Skupmy się na formie graficznej.

To co widzimy z przodu, to obwoluta. Cudowna obwoluta prezentująca peron 9¾. Ilustracja jest przepiękna, jednak minusem jest czcionka, którą został wykonany tytuł. Nie zrozumcie mnie źle - bardzo lubię minimalizm, jednak tutaj o wiele lepiej wyglądałaby ta klasyczna czcionka, kojarząca nam się z Harrym. Została ona przedstawiona m.in. w wydaniu Amerykańskim.

Z tyłu znajdziemy dokończenie grafiki, oraz kilka słów Pani J.K.Rowling na temat ilustracji Brytyjczyka Jima Kaya-zdobywcy nagrody Kate Greenaway Medal (jednej z najstarszych i najbardziej prestiżowych nagród dla książki dziecięcej w Wielkiej Brytanii-przyznawana książkom wyróżniającym się poziomem ilustracyjnym).

Wiecie czego mi najbardziej brakuje? Cytatu, który zawsze był na tylnej oprawie tej serii książek, a brzmiał on tak:

"Jeśli sądzisz, że w dobie komputerów

sztuka czytania zanikła,

zwłaszcza wśród dzieci,

to niezawodny znak, że jesteś mugolem."

Tak wygląda inna wersja tytułowej czcionki. (źródło fotografii)

A pod obwolutą kryje się... Teraz możecie się przygotować na moją radość. Przesłodka sówka! Trzyma ona list. Nie jestem pewna jaki, jednak myślę, że to mój długo wyczekiwany list z Hogwartu.

A co kryje się w środku tej wspaniałej książki? WIELE ilustracji wykonanych przez Jima Kaya, które są naprawdę fantastyczne! Nie będę pokazywała ich wszystkich, nie odbiorę wam tej radości i zachwytu, kiedy przegląda się tę książkę pierwszy raz.

Dwie ilustracje szczególnie pamiętam, są to jedne z moich ulubionych. Moim zdaniem zostały wykonane fenomenalnie! Mówię tu oczywiście o zilustrowaniu duchów Hogwartu i osobnym rysunku Prawie Bezgłowego Nicka. Te ilustracje... ach, lepiej żebym już skończyła ich temat, ponieważ w innym przypadku ten post nie miałby końca.

Zilustrowanie ulicy Pokątnej, sceny, w której Ron i Harry siedzą w pociągu i zajadają się słodyczami, jednorożca w zakazanym lesie oraz portretu Harrego było również... świetne! W tym poście zdecydowanie przekroczyłam już mój limit używania słów fenomenalny, świetny, cudowny i przepiękny. TO JEST KOLEJNY DOWÓD NA TO, ABY KUPIĆ TĘ KSIĄŻKĘ!

Taka ciekawostka: ta książka jest strasznie ciężka. Kiedy zakupiłam ją na Targach Książki w Krakowie, czułam się jakbym taszczyła za sobą jakiegoś wieloryba. Nawet 5 książek w jednej z toreb nie było tak ciężkich jak ona. (wyobraźcie sobie zakon feniksa w tym wydaniu, ha ha ha)
No, ale cóż. Jakość ma swoją "wagę" ;)

To był prawdopodobnie jeden z powodów, dla których po powrocie do domu od razu rzuciłam się na łóżko i zasnęłam.

Czy ta książka ma jakieś minusy, oprócz czcionki na obwolucie? Nie, nie ma. 

Czy warto ją kupić? ZDECYDOWANIE WARTO.

Czy żałuję wydanych pieniędzy? Nigdy w życiu.

Czy polecam ją każdemu czytelnikowi? Tak, polecam. Jeśli jesteście potterheads lub po prostu fanami Harrego, to nie zwlekajcie, nie myślcie nad tym, czy będziecie chodzić głodni przez dwa dni, tylko ją kupujcie! Oczywiście żartuję, może lepiej nie zwracajcie uwagi na moje słabe poczucie humoru. 

A teraz tak na poważnie. Jeśli nawet nie macie tej książki w planach (że co?) to dołóżcie ją do tej listy książek "do przeczytania" (jeśli w ogóle posiadacie taką listę), ponieważ naprawdę jest tego warta. 

Mam nadzieję, że chociaż trochę zachęciłam was do zakupienia tej pozycji.

Za rok ukaże się "Harry Potter i Komnata Tajemnic" w tym przepięknym wydaniu. Mam nadzieję, że ten rok minie szybko, ponieważ nie mogę się doczekać.
Na początku napisałam, że "cena nie jest wcale taka niska, książka kosztuje prawie 60 złotych" jednak po zajrzeniu do środka tej książki cena nie wydaje się zbyt wygórowana... Za te ilustracje warto jest zapłacić każdą cenę.

A wy zakupiliście już to wydanie Harrego? Jeśli tak, to jaka jest wasza opinia o nim? 

Jak zwykle czekam na wasze komentarze!