Recenzja "Endgame. Klucz Niebios", James Frey oraz Nils Johnson-Shelton
Kontynuacja wychwalanej przeze mnie pod niebiosa książki "Endgame. Wezwanie". Jak wypadł "Klucz Niebios"? Czy spełnił on moje oczekiwania?
Już na samym początku chcę podkreślić, iż jest to druga część powieści, jednak starałam się unikać spoilerów.
Tytuł: Endgame. Klucz niebios
Autor: James Frey i Nils Johnson-Shelton
Ilość stron: 503
Wydawnictwo: Sine Qua Non
Klucz ziemi został odnaleziony. Zapoczątkowano Zdarzenie! Graczy pozostało tylko dziewięcioro, co równa się z jeszcze większą determinacją i rywalizacją. Toczy się gra o istnienie ludzkości. Kto odnajdzie Klucz Niebios? A może jest jakiś sposób, aby zakończyć Endgame?
"Bo tym jest Endgame. Nie grą, a wojną. Jak mogliśmy tego nie dostrzec? Jak mogliśmy tak długo trwać w zaślepieniu? Czy to nie my powinniśmy być tymi oświeconymi? Jak?"
Nie podejrzewałam, że to napiszę... Ta część była jeszcze lepsza od pierwszej. Nie mam pojęcia jak autorzy książki to zrobili, ale jestem pod wielkim wrażeniem.
Dobrze, dobrze - mieliście rację. Rzeczywiście kontynuacja powala na kolana. Zadowoleni?
Jeśli kiedykolwiek zastanawialiście się czy nie zanudzicie się czytając Endgame - odpędźcie te myśli ze swojej głowy. To niewykonalne. Może pominę przeliterowanie "niewykonalne", aby utwierdzić was w przekonaniu, że to rzeczywiście jest NIEWYKONALNE.
Frey i Johnson-Shelton są po prostu mistrzami. Potrafią wciągnąć w historię tak, aby nie odrywać się od niej nawet na moment, aż w końcu skończy się powieść.
"Endgame jest faktem. Endgame trwa. Walczymy ze sobą, póki któreś z nas nie zwycięży. Zwycięzca przeżyje. On i jego lud. Wszyscy inni umrą."
Przejdźmy do bohaterów, których ilość w kontynuacji uległa zmianie. W pierwszym tomie nieco trudnym było zorientowanie się, o jakiej postaci czytam dany rozdział. Miałam do zapamiętania 12 imion i nazwisk, sporo. Liczba dziewięciorga graczy brzmi już lepiej, prawda?
Do tego zostali przedstawieni bardziej wyraziście. Gdyby ktoś podałby mi fragment wypowiedzi któregoś z nich, niezwłocznie podałabym jego imię. Nie spotykamy się z monotonnością i szablonowością bohaterów, co jest ogromnym plusem. Dobrze wykreowani bohaterowie to jedna z podstaw dobrej książki, zgadza się?
A co do Jago - nadal darzę go ogromną sympatią i szczerze mówiąc wątpię, aby to się zmieniło.
Spora różnica pomiędzy tą częścią a poprzednią- teraz o Endgame dowiaduje się cały świat. Ludzie przygotowani są na zagładę.
Okładka tej części jest równie wspaniała co poprzednia. Idealnie odwzorowuje klimat książki, czyli jednymi słowy zaciętą walkę pomiędzy bohaterami i ilość krwi ukazującą się na kartkach.
Dodatkowo tak samo jak w pierwszym tomie możemy rozwiązywać łamigłówki i za rozwiązanie wszystkich dostaniemy pokaźną sumę pieniędzy. Och, chyba zapomniałam wspomnieć, iż aby dojść do sedna zagadki trzeba być diabelnie inteligentnym. Ja nie byłam w stanie rozwikłać nawet jednej z nich.
Po przeczytaniu tej pozycji nie wiedziałam co ze sobą zrobić. Byłam tak zaskoczona rozwojem akcji i oszołomiona tym jak szybko się ona rozgrywa.
Nie mam pojęcia jak poradzę sobie czekając na kolejny, ostatni tom trylogii. Jestem zniecierpliwiona i pragnę go jak najszybciej przeczytać. Z drugiej jednak strony, po nim nastąpi koniec tej świetnej historii. Wyobraźcie sobie jaka jestem zdezorientowana.
Przerzucając ostatnie kartki książki, będąc już przy finale... nie miałam ochoty aby ta historia się kończyła. Tak naprawdę zbliżając się ku końcowi starałam się jak najwolniej ją czytać (wiem, to brzmi nieco dziwnie, jednak rzeczywiście tak było).
Moja ocena książki:
★★★★★★★★★★
Wystawiam tej pozycji jak najbardziej zasłużone dziesięć gwiazdek.
Za możliwość przeczytania tej pozycji serdecznie dziękuję wydawnictwu SQN!
Czytaliście "Klucz niebios"? Jeśli tak - sądzicie, iż jest lepszy od "Zdarzenia""?
Koniecznie dajcie znać w komentarzach!
✽ ✽ ✽
✽ ✽ ✽
Mam zamiar to przeczytać :D
OdpowiedzUsuńMam zamiar to przeczytać :D
OdpowiedzUsuńNie jest to niestety mój klimat, ale wierzę, że dla fanów są to wyjątkowe opowieści. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńSpoilery to zuo :P.
OdpowiedzUsuń"Endgame" jeszcze nie czytałam, a że opinie różne są, to wciąż się waham. Nie do końca lubię dystopie, aaaale... Mam nadzieję kiedyś złapać "Endgame" w wolnej chwili, skoro tak chwalisz ^^.
Ogarnąć 9, a co dopiero 12 bohaterów :O. I jeszcze ich wykreować tak, żeby czytelnik ich rozróżniał! Wow, wow.
A te zagadki to mnie zaintrygowały, nie powiem :D.
City of Dreaming Books
"Klucz Niebios" już za mną i drugi tom bardziej podobał mi się od pierwszego. Również z niecierpliwością czekam na kolejny tom :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
houseofreaders.blogspot.com
Pierwsze muszę się uporać z 1 częścią :D bardzo ładne zdjęcia ^^ pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńDziękuję♥ Koniecznie sięgnij po pierwszą część, mam nadzieję, że ci się spodoba!:)
UsuńCiekawa recenzja ;D
OdpowiedzUsuńrilseee.blogspot.com
Dość wiele słyszę o tej książce i chyba niedługo się sama na nią skuszę!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
http://miedzypolkami-ksiazki.blogspot.com/2016/01/korona-w-mroku.html
Już tyle się o nich dobrego naczytałam i ciągle mam w planach :D Nie miałam jednak czasu ostatnio, żeby się za nią rozejrzeć, a i z pieniędzmi u mnie krucho - chyba będę musiała poszperać w bibliotece!
OdpowiedzUsuńKsiążkę mam już za sobą i też mi się podobała.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Przede mną jeszcze pierwsza część, ale już nie mogę się doczekać, aż po nią sięgnę. Myślę, że ta seria jest dokładnie w moim klimacie ;)
OdpowiedzUsuńNie czytałam nawet pierwszego tomu, ale twoja recenzja zostawia mi dużo do myślenia. Powinnam się skusić, bo nie często znajduję serię, w której drugi tom jest lepszy niż sam pierwszy :o
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
http://books-world-come-in.blogspot.com/
Skuś się na nią jak najszybciej, jestem bardzo ciekawa twojej opinii.:D
UsuńNie czytałam jeszcze pierwszego tomu, ale tyle dobrych opinii mnie motywuje :D
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie ;)
bookowe-love.blogspot.com
Ja jak zwykle czytam nie po kolei i zaczęłam tę serię właśnie od tego tomu. Czytało mi się świetnie i już nie mogę się doczekać, aż będę mogła przeczytać pierwszą część!
OdpowiedzUsuńBuziaki, Lunatyczka
Dobra, zacznę chyba tą serię, bo mega mnie zschecilas chociaż i tak mam już trylion ksiazek do przeczytania.
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie,
http://ksiegoteka.blogspot.com/
Bardzo się z tego cieszę! Powodzenia w czytaniu.:D
UsuńZdecydowanie lepsza, bardziej dynamiczna, ale też brutalna niż pierwszy tom. Tym razem Endgame wciągnęło mnie od samego początku pozostawiając duży niedosyt :)
OdpowiedzUsuńZ niecierpliwością i ciekawością małolatki sięgam po Reguły Gry, które mam nadzieję okażą się jeszcze lepsze!
Pozdrawiam i zapraszam do siebie na świeżutką recenzję Klucza Niebios:
www.favouread.blogspot.com